Posty

White noise

Obraz
Myśli zebrać mi trudno. Asperger kompletnie mi życie układa. Tęsknię za A i trochę żałuję że nie powiedziałem jej zostań. Ale wciąż nie wiem czy tego chciałem. Cokolwiek zrobię żałuję nie zrobię też żałuję. Co za karma zasrana. Od poniedziałku nowy początek

Nieustające wakacje

Obraz
Na razie w meczu ja kontra świat jest remis. Mnie tyle wystarczy ale czuje że będzie dogrywka, karne i to co zawsze. W tym sporcie nigdy nie byłem faworytem. Śni mi się w kółko że stoję w bardzo jasnym słońcu na polu. Ktoś po horyzont rozciągnął sznurki i wiszą na nich oślepiajaco białe prześcieradła albo obrusy. Ciągnie się to równym liniami w każdą stronę bez końca. Wiatr tym białym badziewiem łopocze. Idę między tymi rzedami chuj wie gdzie, biel w około mnie oślepia i wtedy ktoś mnie łapie za rękę. Kiedy śniło mi się to pierwszy raz, to była przyszłość a teraz od lat jest to wspomnienie. Gdybym to powiedział mojemu psychiatrzynie że mam ten sam sen całe życie i długo zastanawiałem się co oznacza... minimum karnet na elektrowstrząsy i pół roczne wczasy w kochanowku z darmowymi ciężkimi dragami. If You know what I mean

Czasem słońce

Obraz
Znów mi Asperger napieprzył i znów depresja... Ale jakoś szybko przeszło. Teraz w zawieszeniu planuję bez emocji. Na koniec września tydzień w Holandii. Nawet z Krupem się zobaczę. Stare czasy wrócą na chwilę chociaż. Pamiętam jeszcze jak się 30 lat temu przyjaznilismy, i nic się nie zmieniło. Na dodatek Am też chcę przyjechać ale tego akurat się boję. Myślałem że szybko zapomnę i nie wiem czemu tak się nie stało. W sumie to wiem  ;)  bardzo nawet. Za bardzo

Strefa mroku

Obraz
Znowu śnił mi się ten koszmar. Najpierw słyszę głosy w ciemności wołające mnie po imieniu najpierw cicho, a potem co raz głośniej. Nagle się urywają a my siedzimy przodem do siebie w bardzo jasnej bieli. Coś mówisz ale nie słyszę i tylko oczy przewracasz... a potem się budzę mokry od potu i nie mogę złapać oddechu jak topielec. I zawsze po przebudzeniu wiem który to dzień, to było 267 miesięcy i siedem dni temu a ten sen miałem drugi raz w tym roku... bywało gorzej

No name

Obraz
Słucham kogoś i jakbym własny głos słyszał. W głowie ten mój a nie Aspergera. Takie same rozterki ta sama chęć ucieczki. Nie ucieczki w coś tylko stąd tu i teraz. Czyli nie tylko ja tak czuję że to złe miejsce. Będą fajne wspomnienia z welli ale oby jak najszybciej to minęło.Czym częściej widzę A na Skype tym mniej mam na to ochotę... potrzebuje prozacu albo seksu chyba. 

Rutyna

Obraz
Bez zmian. M ma rozterki i wątpliwości A tęskni za mną a ja za nią. Muszę znów jechać do Polski dopóki nie zwątpiłem. Chwilowo Asperger wygrywa i to się nie skończy dobrze.